Na granicy tłok
Rozświetlają stroboskopy mrok
Migranci uparci
Granica zamknięta
Zawarte też moje oczęta
Nie chcę widzieć tych obrazów
Gdy ludzie marzną ani razu
Puścić wszystkich też jest ciężko
Bo się chwieją
Bo zaleją
Czy żyć z nami umieją
Tak to dziwnie jest w tym świecie
W telewizji się masę głupstw plecie
Kto ma rację
Kto negację
Kto tym trzęsie
Najwięcej cierpi ten na dole
I ja mu cierpieć pozwolę?