wtorek, 5 marca 2024

Warszawa

 Warszawa

Aleje Jerozolimskie

Hitler miał tu defiladę

A ja tramwajem sobie jadę

Wciągnęło bilet przez kasownik

Rolnicy jeszcze nie rozsypują obornik

Protestujący robią zdjęcia na Pałacu Kultury

Na Wiejskiej znowu lecą wióry

Niewidzialna wystawa

Pogoda coś niemrawa

Muzeum Powstania Warszawskiego

Szanuj Warszawiaka swego

Zapiecek i frykasy

Golasy, tak golasy

Do tego pierogi z malinami

Machasz w dół i w górę ustami

Drapacze chmur

Stoją Polsce za wzór

Zmieniła się ta nasza stolica

z wrażenia aż czerwone lica.



niedziela, 14 stycznia 2024

Pan Jurek

 Nie miał życia łatwego

Często nie bronił swego

Chociaż w domofonie mówił: "Swój"

Zawsze miał na sobie marynarki nienaganny krój

Przeżył w życiu wiele

Andrzeja mógł nazwać swoim przyjacielem

Ministrant i w seminarium 

Służył, jak umiał najlepiej

Ludziom i swoim bliskim

Nie wszyscy mu odpłacali za to dobrem wszystkim

Nigdy cię nie zostawił na lodzie

Malucha mu ukradł złodziej

Hodował kury

Po śląsku cipki

W pomaganiu był zawsze szybki

Zawsze skromny

Nigdy się nie wynosił

Zrobił wszystko, o co byś go poprosił

Zetrwej kwila

Często mówił na gazie

Musimy się z nim pożegnać na razie

Serce, choć pracowało dla innych,

się zatrzymało

Bo miłości innych miało mało

Nie ma co szukać winnych

Może Pan Jurek miał się spotkać z rodzicami w Niebie

By im pomagać w potrzebie.

poniedziałek, 2 października 2023

Polska w marasie

 Politycy, co o posady swoje drżą

Mamy skoczyć sobie do gardeł,

bo oni tak chcą.

Na cały naród Kaczyński obrażony

Morawiecki przepisze majątek dla żony.

Ty się zadowalaj ochłapami

Ważne, że my tłuste koty

możemy jeść pełnymi łapami.

Co tam Polska

Stacja orlenowska

I braki paliwa i machloje

Niefajni z nich ludzie

Myślcie raczej o cudzie

Kot i tak na tvpis nie patrzy

Tylko chciałby się zabawić

Nawet on nie może Jarka strawić,

Za mało mu poświęca czasu

Ot tak Polska w czasach marasu.

środa, 11 stycznia 2023

Po przerwie

Coś długo mnie nie było na stronie

Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie

Byle walczyć o nie.

Więcej w szpitalu niż w domu

Ale już po wszystkim 

Czas opowiedzieć bliskim

Ciało od czasu do czasu boli

Nie było to wynikiem swawoli

Może trochę za dużo kilogramów 

Dobrze, że szpital nie był pełen chamów

Dobra była opieka

Nie zamknęli nade mną wieka

Jutro kolęda

Po dwóch latach pandemii

Mają  nas w kartotekach

We wszystkich wiekach

Kościoła

Ani twoja ani moja wola

Kościół firmy małpowały

I nasze dane zbierały

A potem nimi handlowały

Ot i nasz żywot cały

Życzę wszystkim w nowym roku zdrowia

Żadnego szpitala

Gdy organizm nie nawala

Jest lepij

Tylko go nie przepij.



wtorek, 22 lutego 2022

Pożegnanie

Coś się kończy

coś rozpoczyna

Zapomnisz

To nikogo nie jest wina

Dziesięć lat minęło

jak jeden dzień

A ludzie mówią,

że jesteś leń

Tylu ludzi poznałeś, 

tyle się napociłeś

Coś się kończy

coś jakby minie

Na Ukrainie

to dopiero niewesoło

Puknij ty się Putin w czoło

To samo Kaczyński z Błaszczakiem

Obejdą się wszyscy smakiem

Jak coś się skończy

i rozpocznie

Pan Bóg hucznie

swój Sąd Ostateczny

Nikt z nas nie jest wieczny

Boję się tego wymiaru sprawiedliwości

Ale niech smutek na naszych twarzach nie gości

Coś się kończy

coś rozpoczyna

Dziękuję Wam wszystkim w Stokrotce

za wszystkie pociech bodźce

za te wspólne lata

i za tarapata

Życzę wszystkim jak najlepiej

Do zobaczenia w Pszczynie

Co nas czeka, to nie minie

Choćbyś siedzioł i w kominie.

sobota, 4 grudnia 2021

Na granicy

 Na granicy tłok

Rozświetlają stroboskopy mrok

Migranci uparci

Granica zamknięta 

Zawarte też moje oczęta

Nie chcę widzieć tych obrazów 

Gdy ludzie marzną ani razu

Puścić wszystkich też jest ciężko 

Bo się chwieją

Bo zaleją

Czy żyć z nami umieją

Tak to dziwnie jest w tym świecie 

W telewizji się masę głupstw plecie

Kto ma rację 

Kto negację

Kto tym trzęsie

Najwięcej cierpi ten na dole

I ja mu cierpieć pozwolę?




Barbara

Ile znasz osób 

O imieniu Barbara?

Nie wiem, ale się postaram:

Moja mama i ta z pracy, 

wszystko mi się już łonacy.

W szkole była też i ona

I w piosence Gawlińskiego

Niczym nie zmartwiona.

Na Śląsku Barbórka 

Górników patronka i córka

W piosence Poloczka

Co się modli i staro

Dziękujemy Ci święta Barbaro.