sobota, 8 lutego 2020

Nasz sąsiad

Nie ma już pana Tadka
życie to nie jest gratka
Ani nie trwa wiecznie
Nie ma co trwonić słów zbytecznie
Już nie będzie laską stuk-puk
Każdy mruk
mógł być przez niego rozweselony
Módlmy się, żeby pan Tadek był zbawiony
A tak jest na pewno
Bo nikogo nie zbył miną gniewną
Dobry mąż szwagier i sąsiad
Nigdy na nikogo nie wsiadł.
Brakować będzie wymiany słów
Nad panem Tadkiem czapki z głów.