niedziela, 11 grudnia 2016

Wkrótce Święta


Gdy kiermasz się odbywa

na parterze sanatorium to znak,

że Święta tuż tuż,

że choinki w domu brak,

że kartki niepowypisywane,

że zakupy niezrobione.

Na Roratach się nie było,

karpia się jeszcze nie zabiło.

Na wszystko będzie jeszcze czas,

Kolejki są przecież też dla mas.

A może by tak bez pośpiechu,

bez gonienia na jednym wdechu.

Przepuśćmy kogoś przed nas,

choćby nas zżerał niechęci kwas.

On też spieszy na Święta,

Niech i mnie i jego ogarnie Miłość niepojęta,

która się narodziła

I mnie i jego zbawiła.